Wybierz język

Polish

Down Icon

Wybierz kraj

England

Down Icon

„Nasycenie piłką nożną”: dlaczego puste miejsca zaśmiecają Klubowe Mistrzostwa Świata i Złoty Puchar

„Nasycenie piłką nożną”: dlaczego puste miejsca zaśmiecają Klubowe Mistrzostwa Świata i Złoty Puchar

To ma być lato piłki nożnej w USA Nowo rozszerzone FIFA Club World Cup - rozgrzewka przed Mistrzostwami Świata FIFA 2026 w USA, Kanadzie i Meksyku - rozpoczęło się. A męska reprezentacja USA bierze udział w Złotym Pucharze CONCACAF .

Pomysł na Klubowe Mistrzostwa Świata polega na tym, że amerykańscy fani sportu wydadzą krocie, aby zobaczyć, jak niektóre z najlepszych drużyn na świecie, w tym Manchester City , Botafogo i Real Madryt , zachwycają publiczność w meczach towarzyskich. Trzydzieści dwie drużyny z praktycznie każdego kontynentu na świecie — od River Plate w Ameryce Południowej po Urawa Red Diamonds w Azji — wystawią swoją odwagę na próbę w starciu z domniemanymi europejskimi gigantami.

Tymczasem trzej gospodarze Mistrzostw Świata zmierzą się w ostatnich meczach przed przyszłorocznym widowiskiem.

Oczekiwano, że oba konkursy będą stanowić próbę generalną przed główną imprezą przyszłego lata, dostarczając organizatorom mnóstwo danych, które pomogą im ocenić, co wolno, a czego nie.

A jednak, mimo znaczenia i emocji towarzyszących obu turniejom, wystarczy obejrzeć praktycznie dowolny mecz w ramach obu rozgrywek, a nie sposób zignorować pustych siedzeń zarówno na kameralnych stadionach MLS z 25 000 miejsc, jak i na ogromnych stadionach NFL z 80 000 miejsc.

Jeśli te turnieje zostały zaprojektowane tak, aby zapewnić kibicom prawdziwy bufet rozgrywek klubowych i międzynarodowych, pierwsze oznaki wskazują, że nadchodzi moment, w którym amerykańscy kibice odsuwają się od stołu i mówią: „Mam już dość”. A ponieważ drużyny rozgrywają więcej meczów niż kiedykolwiek wcześniej, gracze mogą nie mieć wielkiego apetytu na kolejne rozgrywki po wyczerpującym sezonie klubowym 2024-25.

Podczas gdy mecz pomiędzy panującymi mistrzami Ligi Mistrzów UEFA Paris Saint-Germain iAtlético Madryt z LaLigi przyciągnął 80 619 kibiców na Rose Bowl w Pasadenie, wieczorne spotkanie południowokoreańskiej drużyny Ulsan HD i Mamelodi Sundowns z RPA przyciągnęło marne 3 412 kibiców na stadion Inter&Co w Orlando. Nawet mecze z większą frekwencją cierpiały z powodu słabej widoczności. Mecz pomiędzy Chelsea i LAFC przyciągnął 22 137 kibiców, którzy zostali niemal pochłonięci przez 71 000 miejsc na stadionie Mercedes-Benz w Atlancie. W czwartek FIFA ogłosiła średnią frekwencję na poziomie 34 773 .

Gold Cup również miał swój udział w meczach z małą frekwencją. Podwójny mecz pomiędzy Haiti i Arabią Saudyjską , a następnie mecz pomiędzy Kostaryką i Surinamem przyciągnął zaledwie 7736 kibiców na stadion Snapdragon w San Diego. Mecze z udziałem reprezentacji USA, na które CONCACAF zazwyczaj liczy, że frekwencja wzrośnie, również nie wzbudziły entuzjazmu fanów. Mecz pomiędzy USA a Trynidadem i Tobago przyciągnął zaledwie 12 610 widzów w idealne popołudnie na PayPal Park w San Jose. Czwartkowy mecz reprezentacji USA w Austin w Teksasie z Arabią Saudyjską przyciągnął jeszcze mniej widzów; zaledwie 11 727. Należy pamiętać, że liczby te to „rozdane bilety” i niekoniecznie odzwierciedlają liczbę faktycznych kibiców na stadionie.

W przypadku USA, słaba frekwencja może być wyjaśniona nieobecnością kilku gwiazd, takich jak Christian Pulisic , Weston McKennie , Sergiño Dest iAntonee Robinson . Albo może być to seria czterech porażek, w której reprezentacja narodowa znajdowała się przed turniejem.

Ale co z resztą piłki nożnej? Czy to po prostu przypadek przesyconego rynku? Czy oczy FIFA były większe od jej żołądka? A może rynek amerykański po prostu nie kupuje tego, co sprzedają FIFA i CONCACAF?

Z dodatkowymi informacjami od Lizzy Becherano, Roba Dawsona, Cesara Hernandeza, Gaba Marcottiego i Jamesa Olleya.

Puchar Świata, nie Puchar Świata

Choć w nazwie Klubowych Mistrzostw Świata znalazło się słowo „World Cup”, nie dajcie się zwieść, rozgrywkom tym brakuje dwóch cech, które sprawiają, że sztandarowe wydarzenie FIFA, odbywające się co cztery lata, jest fenomenem kulturowym z gatunku „pamiętam, kiedy...”: historii i prestiżu.

Kiedy prawdziwe Mistrzostwa Świata rozpoczną się w przyszłym lecie, będzie to 23. edycja turnieju, a 24., organizowana przez Portugalię, Hiszpanię i Maroko, będzie oznaczać 100 lat Mistrzostw Świata. Trofeum Julesa Rimeta jest tak kultowe dla kultury sportowej, że zostało skradzione. Dwa razy.

Klubowe Mistrzostwa Świata istnieją zaledwie od 25 lat i aż do tego lata były corocznym wydarzeniem, w którym mistrzowie każdego kontynentu rywalizowali ze sobą; a ponieważ europejskie kluby wygrały 16 z 20 edycji, zaczęło to przypominać uświetniony obóz treningowy w środku sezonu dla obrońców tytułu Ligi Mistrzów. Rozszerzenie pola do 32 klubów zmienia ten rachunek, ale ogólne nastawienie pozostaje: to nie są zawody, o których graniu marzyli zawodnicy od najmłodszych lat, ani takie, które ukształtowały kibiców.

Gdy Puchar Świata zawita do Ameryki Północnej w przyszłym lecie, nawet ci z nas, którzy nie przepadają za sportem, znajdą w sobie wystarczająco dużo entuzjazmu, by wesprzeć kraj, w którym się urodzili, kraj, z którego pochodzą, a nawet kraj, który ma najlepsze stroje. Obojętny segment kultury sportowej będzie miał trudności ze znalezieniem kontaktu z Al Ain , Auckland City czy Seattle Sounders .

A skoro ceny biletów na Klubowe Mistrzostwa Świata są takie same jak na Mistrzostwa Świata, to nie powinno dziwić, że na stadionach nie ma nikogo oprócz najbardziej zagorzałych fanów.

Kompromisy FIFA

Od samego początku Klubowe Mistrzostwa Świata nie były zawodami powszechnie akceptowanymi przez grę ani przez tych, którzy ją przeżywają. Znani trenerzy i zawodnicy, w tym Pep Guardiola, Carlo Ancelotti, Erling Haaland , Kevin De Bruyne i Robert Lewandowski , wyrazili obawy dotyczące wymagań stawianych zawodnikom przez turniej po długim sezonie. Zainteresowanie nadawców i sponsorów było umiarkowane. FIFA ostatecznie dostała to, czego chciała: 1 miliard dolarów opłaty za prawa do transmisji od DAZN i 1 miliard dolarów pakietu nagród pieniężnych, który był tak duży, że kluby nie mogły powiedzieć „nie”.

Wystąpił efekt domina, który przełożył się na frekwencję. Jedno ze źródeł FIFA wskazało, że kwestie praw do transmisji i nagród pieniężnych zajęły organizacji tak wiele czasu, że ucierpiała na tym sama organizacja gier. Nie był to również przypadek braku zasobów. Według innego źródła FIFA budżet marketingowy na zwiększenie sprzedaży biletów wyniósł 50 milionów dolarów, ale nie było jasnej wizji co do celu i nie było wystarczająco dużo czasu na planowanie. Nie było też prawdziwego porównania z przeszłością, biorąc pod uwagę, że FIFA nigdy nie miała innych zawodów — takich jak Złoty Puchar — odbywających się w tym samym czasie.

W rezultacie niejasny plan wdrożenia był widoczny w widoczności Klubowego Pucharu Świata. Kilku dziennikarzy ESPN relacjonujących turniej zauważyło brak oznakowania promującego zawody w miastach gospodarzy, a niewielu udało się znaleźć bary sportowe transmitujące mecze.

Organizatorzy turnieju przyznali również, że rywalizują z kilkoma ciężkimi sportami amerykańskimi. W weekend otwarcia odbył się golfowy US Open, następnie hokejowy finał Pucharu Stanleya, a także finały NBA. Jeśli chodzi o piłkę nożną, MLS ma 10-dniową przerwę, aby uczcić początek Klubowego Pucharu Świata, ale powróci do gry w tym tygodniu, podczas gdy regularny sezon NWSL właśnie został zawieszony, aby obserwować Mistrzostwa Europy Kobiet . To utrudniło planowanie wokół gier i sprawiło, że FIFA musiała dokonać kilku niewygodnych kompromisów.

Ponieważ FIFA chciała, aby mecze były transmitowane w godzinach największej oglądalności w Europie i Afryce, połowa z 48 meczów fazy grupowej rozpoczęła się o godzinie 15:00 czasu lokalnego lub wcześniej, przy czym 17 z tych 24 meczów odbyło się w dni powszednie.

„Na mecz wyraźnie wpłynęła temperatura” – powiedział menedżer PSG Luis Enrique po tym, jak jego drużyna pokonała Atlético 4-0 na Rose Bowl w lokalnym meczu rozpoczynającym się o 12:00. „Czas jest świetny dla europejskich kibiców, ale drużyny cierpią”.

Istnieje również pytanie, czy mecze rozgrywać na mniejszych stadionach piłkarskich, czy na większych obiektach. Jedno źródło branżowe znające sposób myślenia FIFA powiedziało, że organizatorom zasugerowano, aby mecze odbywały się na mniejszych obiektach, ale FIFA wolała korzystać z większych stadionów NFL, aby umożliwić każdemu, kto chciał uczestniczyć w meczu, możliwość wzięcia w nim udziału. Jednak FIFA przyznaje, że należy bardziej zaangażować się w docieranie do lokalnych rynków. Na przykład konieczne było większe zaangażowanie młodzieżowych drużyn piłkarskich, aby sprawdzić, czy byłyby zainteresowane uczestnictwem.

grać
Olley: Niska frekwencja na meczu Chelsea z LAFC sprawiała, że ​​mecz przypominał przedsezon

James Olley reaguje na zwycięstwo Chelsea 2:0 nad LAFC podczas Klubowych Mistrzostw Świata.

Następnie jest obecność agentów z Customs and Border Protection. CBP zamieściło w mediach społecznościowych informację, że będzie „ubrane i wystrojone” na inaugurację turnieju pomiędzy Inter Miami i Al Ahly , ale post ostatecznie został usunięty, ale CBP stwierdziło, że zapewni ochronę na Club World Cup .

Grupa kibiców Inter Miami The Siege odwołała przedmeczową imprezę tailgate, stwierdzając, że „mieszane komunikaty utrudniają nam promowanie zgromadzenia w dobrej wierze; wiedząc, że prawa mogą zostać potencjalnie naruszone”.

Dobre i złe strony dynamicznego ustalania cen

Potem były ceny biletów. FIFA wykorzystała koncepcję zwaną dynamicznym ustalaniem cen, która mierzy popyt ze strony fanów, aby pomóc ustalić ceny. Jeśli popyt jest wysoki, cena rośnie. Jeśli nie, cena spada. Prezydenta FIFA Gianniego Infantino można zaliczyć do fanów.

„Nie wiedziałem o [dynamicznym ustalaniu cen], ale oznacza to, że ceny mogą rosnąć lub spadać” — powiedział — „a dla nas najważniejsze jest wypełnienie stadionów, aby dać ludziom możliwość przychodzenia”.

Infantino jednak przeoczyło fakt, że kibice, którzy zapłacili wysoką cenę, czują się oszukani. Były też przypadki, w których FIFA dokładała wszelkich starań, aby sprzedać bilety. FIFA nawiązała współpracę z Miami-Dade College, która zapewniła wykładowcom i studentom promocję meczu Miami-Al Ahly. Przy zakupie jednego biletu za 20 USD osoby z kodem MDC mogły otrzymać do czterech bezpłatnych biletów. Seattle Sounders próbowali uspokoić kibiców, którzy zapłacili pełną cenę w okresie przedsprzedaży, dając im dwa bezpłatne bilety na mecz z Botafogo, ale nie każdy kibic miał tyle szczęścia.

Zastosowanie dynamicznego cennika sprawiło, że niektórzy widzowie dostosowali się do tego podejścia. Jedno ze źródeł FIFA stwierdziło, że powodem, dla którego tłumy wyglądały na rozproszone na początku meczu, jest to, że kibice czekają do ostatniej chwili z zakupem biletów, kiedy ceny spadały. Na przykład cena wspomnianego meczu Chelsea-LAFC spadła z 83 do 51 dolarów za wstęp ogólny.

„Mieliśmy dobrą publiczność na dużym stadionie. Atmosfera też była dobra” – powiedział jeden z przedstawicieli klubu z uczestniczącej drużyny. „To różni się od tego, kiedy byliśmy na trasach, i myślę, że ma to związek ze sposobem dystrybucji biletów. My jako klub nie byliśmy aż tak zaangażowani i może to jest tego częścią.

„Ludzie widzą wielkie tłumy na amerykańskich wydarzeniach sportowych – NFL, NBA, czy czymkolwiek innym – ale często nie zdają sobie sprawy, że wymaga to dużo pracy. To nowa konkurencja i jest krzywa uczenia się wszystkiego”.

Czego uczą nas CONCACAF i Złoty Puchar?

Podczas gdy tłumy często były rozczarowujące w pierwszych dziewięciu dniach rozgrywek, FIFA spodziewa się, że tłumy wzrosną, gdy turniej wejdzie w fazę pucharową. Jest to podobne do tego, czego doświadczył Złoty Puchar na przestrzeni lat. Mecze z udziałem lekkich zawodników turnieju mają tendencję do słabego przyciągania, dlatego Złoty Puchar intensywnie korzysta z podwójnych meczów. W miarę postępów turnieju liczebność publiczności się poprawia. CONCACAF rozdystrybuował już prawie 50 000 biletów na finał. FIFA i CONCACAF nawiązały pewną współpracę pod względem miejsc, stąd segmentacja, w której większość meczów Klubowego Pucharu Świata odbyła się na wschodnim wybrzeżu, podczas gdy mecze Złotego Pucharu odbywały się głównie w centralnej i pacyficznej strefie czasowej.

Concacaf również stosuje dynamiczne ustalanie cen, choć jego skuteczność jest kwestią otwartą. Na godzinę przed rozpoczęciem meczu USA-Arabia Saudyjska najniższa cena biletu wynosiła 87 USD. Na w dużej mierze niewykorzystanym drugim poziomie na stadionie Q2 bilety nadal były wyceniane na 114 USD. Pod względem ustalania cen Concacaf stosuje kilka kryteriów, w tym popyt, konkurencję, uczestniczące federacje i dzień tygodnia, między innymi.

W pierwszej rundzie meczów Gold Cup średnio gromadzi ponad 20 000 kibiców, w tym 54 000 na meczu otwarcia pomiędzy Meksykiem a Republiką Dominikany . Na pytanie, czy CONCACAF martwi się frekwencją na meczach w USA, rzecznik CONCACAF odpowiedział w wiadomości e-mail: „Dziękujemy wszystkim kibicom, którzy przyszli wesprzeć swoje drużyny narodowe w meczach otwarcia Gold Cup 2025”.

grać
Dlaczego frekwencja na meczach reprezentacji USA jest niższa?

Herc Gomez omawia powody, dla których kibice mogą być zniechęceni do kibicowania reprezentacji USA na Złotym Pucharze.

To, że USA faktycznie były obciążeniem dla średniej turniejowej, nie jest niczym niezwykłym. W 2021 r., w podobnych okolicznościach, w których zabrakło najlepszych graczy USMNT, pierwsze dwa mecze Gold Cup z udziałem USA przyciągnęły odpowiednio 12 664 i 7511 fanów.

To, że USMNT ostatnio poniósł serię czterech porażek na własnym boisku, nie pomogło, ale Trevin Wurm, szef działu zarządzania grupą kibiców USMNT, American Outlaws, uważa, że ​​powodem niskiej frekwencji jest raczej ekonomia niż forma drużyny. Wskazał na „ogromne nasycenie piłką nożną”, które dzieli uwagę kibiców.

„Słyszeliśmy od członków, jak wysokie są ceny na wydarzeniach takich jak Gold Cup” — powiedział Wurm. „I myślę, że to zdecydowanie odstrasza niektórych ludzi. Współpracujemy z US Soccer nad pewnymi rzeczami, aby spróbować obniżyć ceny i zawsze staramy się to promować. Ale tak, koszty są oczywiście barierą. Mam na myśli, że koszty wszystkiego wzrosły ostatnio tak bardzo, że masz mniejsze pole manewru dla takiego wydatku”.

Whitney Zaleski, która pomaga w operacjach American Outlaws, dodała: „Dzieje się tak dużo piłki nożnej, co niekoniecznie jest złą rzeczą, po prostu tak to wygląda w tym momencie. W miarę zbliżania się Mistrzostw Świata będziemy po prostu coraz bardziej zajęci”.

To lato doskonale ilustruje moment, w którym amerykańscy fani nie mogą już konsumować całej tej piłki nożnej i zaczynają wybierać, gdzie zainwestować swój czas i pieniądze. A gdy słońce zachodzi nad tym piłkarskim latem, a my przechodzimy do roku Mistrzostw Świata, historyczny turniej 48 drużyn nie będzie miał żadnych pustych kalorii z wczesnych etapów tegorocznych rozgrywek.

espn

espn

Podobne wiadomości

Wszystkie wiadomości
Animated ArrowAnimated ArrowAnimated Arrow